Sfinks gotuje dla klientów restauracji i sklepów
- Pierwszy kwartał tego roku pokazuje dalszą stopniową odbudowę sprzedaży, ale nasze wyniki są trudno porównywalne rok do roku, zwłaszcza że są wypadkową zmian w otoczeniu z kilku lat. Pandemia i inne czynniki gospodarczo-prawne wpłynęły na kształt i liczebność naszej sieci, na źródła naszych przychodów, ale też zachowania konsumentów. Na porównywalnej sieci sprzed pandemii, z roku 2019, widzimy już nawet nieco większe przychody gastronomiczne. W I kw. 2022 wobec I kw. 2019 o 15% spadła co prawda liczba rachunków, ale ich średnia wartość wzrosła aż o 18%. Oprócz tego klienci chętniej niż dawniej zapisują się do programu lojalnościowego Sfinksa, Aperitif, który daje dostęp do wielu zniżek i ofert specjalnych. W rezultacie częściej odwiedzają nasze restauracje, korzystając z różnego rodzaju promocji. W ciągu ostatniego roku liczba pobrań tej aplikacji mobilnej wzrosła o 23%, co jest korzystne także dla nas, gdyż goście korzystający z promocji zostawiają w restauracji więcej pieniędzy. Średni rachunek z promocją Aperitif jest o ponad 9% wyższy niż bez niej. Nie można tego wytłumaczyć wyłącznie inflacją, gdyż goście korzystający z programu Aperitif zamawiają średnio więcej dań głównych na stolik, czyli przychodzą w większym towarzystwie. Restauracja realizuje tym samym mniejszą marżę procentową na stolik, ale jednocześnie większą marżę w złotówkach. W minionym kwartale rentowność brutto na sprzedaży wyniosła blisko 21%, zaś w I kw. 2019 ten sam wskaźnik wynosił niecałe 13%. Aperitif jest więc bardzo ważnym narzędziem budowy wyników sprzedażowych. Dziś w tym programie jest już ponad 420 tys. osób – mówi Sylwester Cacek, prezes zarządu Sfinks Polska.
Sieć restauracji zarządzanych przez Sfinks Polska liczy obecnie 123 lokale, z czego blisko 70% stanowią restauracje franczyzowe. Siecią największą i przynoszącą największą sprzedaż jest flagowy SPHINX. I to właśnie lokali pod tym szyldem ma przybyć w 2022 r. najwięcej. Plany Sfinks Polska na ten rok zakładają łącznie 6-10 nowych restauracji.
Jednocześnie restauracyjna spółka nadal rozwija sprzedaż w segmencie delivery. W I kw. 2022 r. dania w dowozie miały 8,5% udziału w łącznych przychodach. Ważną rolę w budowaniu sprzedaży w tym kanale mają marki wirtualne, czyli dostępne wyłącznie w dostawie i na wynos. Są to m.in. The Burgers, Och PITA!, Yolo Chicken czy Da Mamma, które albo powstały tuż przed pandemią albo w jej trakcie, kiedy ze względu na lockdown dla gastronomii Sfinks szukał nowych źródeł przychodów. Co ważne, wysokość sprzedaży z segmentu delivery nie zmieniła się znacznie po ponownym otwarciu restauracji. W I kw. 2021 wynosiła ona 3,27 mln zł, a I kw. 2022 – 2,86 mln zł. Klienci oswoili się z tą formą zamawiania dań i do dziś chętnie z niej korzystają.
Gastronomiczna spółka, oprócz sprzedaży w restauracjach, pracuje także nad innymi źródłami przychodów – daniami gotowymi. Główną marką są tu dania SPHINX, czyli kilka wariantów smakowych shoarmy, dobrze znanej klientom restauracji. Dzięki współpracy z Eurocashem dania te Sfinks jeszcze w styczniu 2021 wprowadził do Delikatesów Centrum, a jesienią zeszłego roku produkt pojawił się na półkach sklepów Biedronka. W efekcie sprzedaż dań SPHINX systematycznie rośnie. Do tej pory Sfinks sprzedał ich już około 1 mln sztuk. Spółka planuje jednak poszerzenie oferty dań gotowych.
- Chcemy, aby nasza oferta dań gotowych składała się z około 30 propozycji reprezentujących różne rodzaje kuchni. Obok shoarmy, pod marką SPHINX chcemy wprowadzić trzy nowe propozycje – koftę i kibbeh oraz danie wegetariańskie. W kolejnym kroku, jeszcze w tym roku, planujemy ponad dziesięć nowych dań kuchni włoskiej, a także gamę dań azjatyckich. Na przełomie roku zaś chcemy wprowadzić dania kuchni polskiej na bazie marki Chłopskie Jadło, które uzupełnią istniejącą już dziś ofertę pierogów – wymienia prezes Sfinksa.
Oprócz pracy nad markami dań gotowych i przygotowaniem produktów do tej formy sprzedaży, Sfinks będzie poszukiwał kolejnych zakładów produkcyjnych, które będą mogły zająć się wytwarzaniem dań gotowych na rosnącą skalę. Równolegle spółka prowadzi rozmowy w sprawie dystrybucji. Sklepy spożywcze to jednak nie jedyny kanał sprzedaży, jaki dla swoich dań widzi Sfinks. Innym sposobem są dostawy do kantyn pracowniczych oraz sieć automatów wendingowych. Spółka nawiązała m.in. współpracę z firmą FitBox, która dysponuje siecią 400 urządzeń w Polsce.
Obok działań pro sprzedażowych Sfinks Polska równolegle realizuje plan stabilizowania wyników i sytuacji w spółce. Głównym elementem jest tu Uproszczone Postępowanie Restrukturyzacyjne – to zawarty jeszcze w 2021 r. z wierzycielami układ, który stał się prawomocny w kwietniu 2022 r. Będzie on miał duży wpływ na wyniki za II kw. 2022 r., ponieważ 25,7 mln zł wierzytelności wraz z odsetkami zostanie umorzonych, a 5,7 mln zł długu zostanie skonwertowane na akcje.
Z kolei na wynik spółki w minionym kwartale miała m.in. wpływ sprzedaż udziałów w spółce Shanghai Express, do której należały marki WOOK i Meta. Jednostkowy wynik netto (po oczyszczeniu z wpływu MSSF16) wyniósł -7,39 mln zł w I kw. 2022, wobec -6,87 mln zł w I kw. 2021 r. Z kolei wynik EBITDA zanotował poprawę i wyniósł na koniec marca 2022 r. (po skorygowaniu o MSSF16) -0,99 mln zł wobec -5,07 mln zł rok wcześniej. Wyniki te spółka Sfinks uzyskała przy jednostkowych przychodach ze sprzedaży wynoszących 21,22 mln zł w I kw. 2022 r. wobec 4,31 mln zł w I kw. 2021 r.
Zobacz także
-
2024-11-29 18:26
-
2024-10-10 10:26
-
2024-10-07 13:39